Jak Wam się podoba praca bez znaczników?

unforgiven

Czy coś się zmieniło od stycznia? Bo mnie się wydaje ,że oprócz zabicia motywacji ( kiedyś widać było przełożenie sprzedaż-kasa) to niewiele. Świadomie pomijam fakt ,że niektórzy pracują dla idei... Sorry ,że ten wątek taki przyziemny , ale jakoś tak sobie pomyślałem...

R2D2

ze strony firmy to strzelanie sobie w stope... teraz w szyscy maja w dupie czy cokolwiek sie sprzeda (no chyba ze sa widoki na zrobienie planu). Z drugiej strony ludzie sie przestali "zabijac" o klientow i atmosfera sie nieco przeczyscila, ale morale spado do poziomu posadzki.

acid

Walka jest mniej więcej do końca pierwszej dekady (no, połowy miesiąca góra). Ale jak masz plan 400 tys. netto a po 1. dekadzie masz 80 tys. to wiadomo, że sobie odpuszczasz, bo po co latać jak pies wokół klientów jak i tak nic z tego nie będziesz miał. Praca (jakakolwiek) powinna działać na zasadzie kija i marchewki, z tym, że im większa marchewka to mniejszy kij potrzebny. A jak wiadomo kij ma dwa końce...

franekdolotowski

Praca bez znaczników oczyściła atmosferę w sklepie, już nie ma ganiania za klientem między sobą. Walczymy teraz razem o plan, całą załogą, ale to jest walka max do połowy miesiąca, bo już wtedy wiadomo, że planu nie będzie i zaczyna się olewka. No chyba że będzie jakaś szansa, to wtedy powalczymy, może w marcu... ale i tak w to nie wierzę

uno_momento

Oczyscila atmosfere. Zgoda. Tylko wiele osob wychodzi z zalozenia ze oni przychodza do roboty pracowac i mocno sie wkurzaja ze jakis sprzedawca sie opierdala, podczas gdy jemu b. zalezy. Ale z drugiej strony... Ktos kiedys mial premie od sprzedazy- np. 100k pln netto, a w tej chwili sa to jakies zarty.

pzdr.

POPSIE

Jak . Czytam o znacznikach to w niektórych sklepach znaczniki dalej są i kierownicy dalej je sprawdzają , tylko po co ?..........
Taki system motywacyjny jest do d.......... bo wszyscy i tak leją na klientów jak wiedzą że planu i tak nie zrobią ....
Teraz Klient przyjdzie poprosi jak ładnie poprosi to mu się odetnie wykładzine ......
Jeszcze z dwa miesiące i klient dostanie miare i nóż : sam sobie odetnie i jeszcze za to zapłaci 4 zł/mb , a i jak nie kupi komplementarnych to na drzewo ............................... ha ha.....
Do tego dąży Komfort a może ( Comfort za duże pieniądze )

Nara wszystkim
Popsie .......

Majster

unforgiven · Wysłany: Wto 0:17, 18 Mar 2008 Temat postu:

Co by nie pomyśleć o znacznikach, nadal po cichutku działają , tylko ,że teraz wykorzystywane będą w zależności od sytuacji w formie kija- nie będziesz miał odpowiedniego wskaźnika komplementarnych to premii-jeśli zrobimy- w pełnym zakresie nie zobaczysz, albo w formie marchewki , zrób obrót ,taki a taki - a w pierwszym okresie każdy powinien się starać - to docenię Cię przy premii , dam ciut więcej. Znacznik jest w tym momencie instrumentem w rękach kierowników, przez pryzmat cyfr łatwiej oceniać ludzi - bo po co wychodzić na salę sprzedaży , gdzie można się przekonać ,że pupile radzą sobie słabiej a mają po prostu ,,strzały" nie wiążące się z zaangażowaniem.